W związku z tym ,że ostatnio choróbsko nie pozwala mi wyplatać zamieszczam dwa naszyjniki ,które powstały dwa miesiące temu i już ich nie mam ,bo znalazły nowe właścicielki. Wykorzystałam tu do wyplatania drewniane koraliki lakierowane i woskowany sznurek.
Pozdrawiam odwiedzających.
Super naszyjnik. Twój pies jest identyczny jak mój Kamel. Kocham owczarki:)
OdpowiedzUsuńJakie śliczne...ten pierwszy poprostu cudo...oczu oderwac nie mogę!!! Wspaniały jest..ach...
OdpowiedzUsuńTworzysz urocze rzeczy :) Pozdrawiam
Ten pierwszy śnił mi się po nocach:-)Jest przepiękny:-)Obiecuję,że napiszę w weekend to wybiorę sobie coś:-)Pozdrawiam ciepło....
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za miłe słowa :)
OdpowiedzUsuń